Witam Pana,
Więc, lepiej to brzmii od poprzedniej produkcji. I widzę w tym wszystkim sens, co miało z tego powstać... Taki trochę tech-trance... Wiadomo, że jest jeszcze teochę pracy ale ogólnie jest ok. Tak z rzeczy które mi przychodzą na myśl szczegółnie, jakoś nie podchodzi mi ten synth który zaczyna się od ok 1:50 (nie wiem, coś mi nie gra z tym, moze brzmienie) no i na pewno, przejscie gdy wchodzi drop, zbyt jakos tak grzecznie i łagodnie... wiec nie wiem, moze praktycznie wszysto przed wejsciem dropa na filtrach prawie az do zera/ciszy + snarki i jakies FX-y.. i pozniej ostro na petardzie... albo cos jak w Sam Sharp - Hoover od około 4:15 jak Sander buduje to oczekiwanie, wiedząc co się zaraz stanie... :P https://www.youtube.com/watch?v=DdD7h1Li6Dg nawiązuję jako, że znowu przypomina mi to trochę starego dobrego sandera.
pozdr. _o/
Więc, lepiej to brzmii od poprzedniej produkcji. I widzę w tym wszystkim sens, co miało z tego powstać... Taki trochę tech-trance... Wiadomo, że jest jeszcze teochę pracy ale ogólnie jest ok. Tak z rzeczy które mi przychodzą na myśl szczegółnie, jakoś nie podchodzi mi ten synth który zaczyna się od ok 1:50 (nie wiem, coś mi nie gra z tym, moze brzmienie) no i na pewno, przejscie gdy wchodzi drop, zbyt jakos tak grzecznie i łagodnie... wiec nie wiem, moze praktycznie wszysto przed wejsciem dropa na filtrach prawie az do zera/ciszy + snarki i jakies FX-y.. i pozniej ostro na petardzie... albo cos jak w Sam Sharp - Hoover od około 4:15 jak Sander buduje to oczekiwanie, wiedząc co się zaraz stanie... :P https://www.youtube.com/watch?v=DdD7h1Li6Dg nawiązuję jako, że znowu przypomina mi to trochę starego dobrego sandera.
pozdr. _o/