Względem wersji pierwotnej jest dźwięczniej, surowiej, very "White Noise'y"; w kategorii utworu sensu stricte Progressive House jest prosto, przystępnie; z niezbyt odkrywczym Beat'em czy też paletą posiłkowych (niestety krztynę "zużytych" już) dźwięków. Wokal zgrabnie wpleciony. Piotrze, jest trendy. Bezspornie...
Kick gra dosyć głośno i wyraźnie, może trochę za bardzo jasny jest, albo to kwestia attacku :P
Brakuje mi nieco więcej dołu
Ogólnie aranżacja nie jest odkrywcza, ale przyzwoita, dźwięki i miks dają radę :P
4/5 bo są niedoskonałości, chociaż myślę że dało by radę je poprawić.