Siema! Już na samym początku z mojej strony powiedziałbym Ci, że snare jest do wyciszenia gdyż w moim odczuciu bije za mocno. Klimat typowo Trueschoolowy. Dodałbym tu troszkę przejść, usprawnił perkusję i Voila. Jako, że to wersja demo to nie ma co oceniać. Jestem ciekawy co z tego wyjdzie w pełnej wersji. Łapa!
Hey ill beats. Cóż "rzec"? Oldschool w wersji arcyminimalistycznej. Dobór instrumentów (Sample) wstrzemięźliwy (przeto ciężko "tu" o techniczny błąd w miksie). Wszelako w tego typu Retro projekcie "czuć" deficyt akcentu a'la Tape Analog (dodatkowa ścieżka quasi Vinyl byłaby słuszna). Bit bowiem, obok swej dyskretnej melodii "utopionej" w pokaźnej perce (dosadny werbel/rachityczny Hi Hat), winien być bardziej "brudny". Obecnie jest zbyt sterylnie. Defiguracja Beat'u lub też więcej "smaczków" w tle oczekiwane... Yo (!). ;D