Planowałem wykręcenie jakiegoś hiphopowego podkładu, trochę jednak odbiłem od konwencji i wyszła mi wolna, spokojna electronica. Zapraszam do przesłuchania.
Słaby ten fortepian/pianino.
Przejścia również.
Głównej części utworu w ogóle nie rozumiem.
Bas leci cały czas na jednej nucie... :/
Tylko perkusja daje rade.
Ogólnie jak dla mnie niestety słabo... <niewiem>
od 0:49 całkiem nieźle, fajnie to pogliczowane lekko. pobawiłbym się więcej z tą perkusją i wrzucił jakiś następny element koło 1:10. potem to przejście z powrotem do pianina słabe, nie trzyma się kupy... reszta kawałka jest nudna, ale jest sporo niewykorzystanego potencjału!
Myślę, że pomysł dobry, lecz z wykonaniem już troszkę gorzej..
Pianinko do poprawy, jest za mało "soczyste", no i ta monotonia..
Wiadomo, że to jest "kołysanka" i nie mogą tu rąbać potężne wobble żeby aż uszy trzeszczały, ale można zmienić od czasu do czasu jakis akord. Perka fajna, lecz do dopieszczenia , "bellsy" dobrze się tu komponują.
Pozdrawiam