Utworek z gatunku menu'owatych bardzo bardzo stary praktycznie moje początki z symfonią ale postanowiłem dodac a co i małe dema jedne to cover a drugi to wariacja nie do ogarniecia ;D mówcie co wam w duszy gra
1. Za bardzo gra chyba na prawej na początku. Przerywany fx w porządku. Bas za to mi się podoba, jest trochę płytki. Dodaj mu trochę głębi albo wymień barwę. Utwór w specyficznym klimacie, ale trochę popracowałbym nad aranżem.
2. Sub trochę gryzie w uszy, obetnij go trochę. Perkusja a'la dnb jest znów trochę za płytka, zwłaszcza werbel. Synth w miarę ładnie gra. Potem to pianinko też takie suche jest. Końcówka w takim leadzie aka italo w sumie może być.
3. Tu mniej więcej wszystko mi się podoba, gra to dość porządnie, ale poeksperymentowałbym dźwiękowo, bo trochę nudzi.
Podsumowując: Brakuje Ci głębi w utworze, dużo stosujesz płaskich dźwięków przez co utwór sam wydaje się suchy i nieprzyjemny w odsłuchu. Z racji tego że były to początki to wszystko można wybaczyć, mam nadzieję że teraz już nie popełniasz tych błędów, pozdrawiam!
Podpisuje sie pod tym co napisał kolega wyżej . Brak głebi , płasko , sucho i srednio smacznie . Duzy plus za pomysł ,bo o wiele trudniej jest zrobic jako tako brzmiaca muzyke " symfoniczną " niz typowe dla dzisiejszych czasów melodyjki typu avicii czy inny garixx