Arpegiatorowy bas wszystkie ładne elementy zagłusza (ten na początku). Potem jak wchodzi melodia to za wszystko się zlewa w całość i nie można się odnaleźć co gdzie jak gra.. Za dużo wysokich częstotliwości i pogłosu i gate na arpegiatorze i na odwrót. Nie mówię, że źle to wszystko gra, ale uszy bolą. Zrób jakiś break, albo mostek, potraktuj niektóre elementy filtrem górnozaporowym i niech z tego wyjdzie jakiś build-up, potem drop i jazda!
O właśnie o taką opinie mi chodziło , momi najwiekszym problemem jest właśnie ustawienie tego wszystkiego w mixie:P To jest mój pierwszy kawałek odkąd wróciłem do tworzenia , mam nadzieje że będzie coraz lepiej
Pozdrawiam
Wszystko zaczyna się zbyt nagle. Miks jest brudny, powinieneś pousuwać dudniące częstotliwości. Wg mnie trochę słaba kompozycja, to raczej nie powinno grać w taki sposób. Technikę jakąś już masz, wszystko niby słychać w miksie w miarę wyraźnie, ale to jeszcze nie jest to. Jak popracujesz to będą z Ciebie ludzie. I trochę mało mocy ma to wszystko.
Nie będę już oceniał tematu w kwestii podejścia do remixowania takich rzeczy. Aczkolwiek jak chce się sprawdzić co się umie to jest to w sumie dobry materiał.
Tak mam spore zaległości w tworzeniu muzyki, ten kawałek był takim jakby poligonem doświadczalnym, a remix tylko dlatego ponieważ melodia jest bardzo chwytliwa i znana i lepiej będzie odebrać go oceniający w jakim jestem miejscu niż gdybym jeszcze sam próbował ją ułożyc, wtedy byłoby wielkie buczenie i nic nie można byłoby posłuchac
Oczywiście staram się oglądać różnego rodzaju poradniki itp :P Narazie moim najwiekszym problemem jest wykręcenie dobrego basu i ułożenie go w miksie