Oryginalna kompozycja. Nie mogę doszukać się melodii. Skrzypce trochę głucho brzmią jak mellotron (nienaturalnie), wywal przeszkadzajki z perkusji bo nie pasują według mnie do takiego stylu. Ładny chór. A, jest jednak jakaś melodia
Dzięki za odsłuch . Stelar Vagabond dzięki za komentarz zgadzam się z Tobą w 100% - przeszkadzajki z perkusji są bez sensu wsadziłem je, a za Twoją radą je wywaliłem, obecnie wiolonczela tez jest wyraźniejsza chyba lepiej brzmi w nowej wersji.
Utwór jest pokręcony, te synthy to też melodia , tylko bardzo wolna.
nowa wersja:
Ten psychodeliczny FLANGER na tych padach od początku tworzy masakrę, ale z połączeniu z rozrzucającą ton barwą basu to jednak same te pady układają się w melodię...
Powiem, że kontynuacja wątku ze skrzypcami... ta z chórem.. KUPIŁEŚ MNIE!!! Niesamowite
Ta melodia tych skrzypiec jest mistyczna, jak od Badalamentiego. Jak z zaściankowego romansidła z psychoneurotycznym ezoterycznym człowiekiem a morderstwem w fabryce czekolady w tle....