(19.10.2015, 17:28)FellaBeat napisał(a): Ciągle w formie Tak trzymaj !!!
p.s. ja bym to nazwał 'Asian Trip" lub "Nepal Trip" bo mi się to jakoś z Azja kojarzy
moja kobieta mowi to samo fakt, jak dis słucham to też by mogło tak być Może troche popłynąłem, ale swoja drogą, to nawiązuje do tych klimatów Azja, buddyzmy, czakry, wibracje, medytacje, zakrzywienia czasoprzestrzenne hehe
(19.10.2015, 17:30)M.Barczyk napisał(a): bardzo fajnie zagrane,mimo,że mniej sampli to duch oldskulowy pozostał :-) pozdrawiam
cieszy mnie to, ponieważ nie chce chce produkować plastikowych bombek na choinkę, pomalowanyych złotą farbą z pozoru błyszczących się jak przysłowiowemu psu - jajca to ma być świeży ale brudny poczciwy Wintydż więc to dobra wiadomość zwrotna od Ciebie, dziękson
Zmyślnie, melodyjnie (!). Jest efektownie pod względem rytmicznym (ciężki beat; cudny, głęboki bas). Piano lekkie i ogromnie oryginalne "Asian Strings" kreują chwytliwy groove; mroczny synth tylko jeszcze intensyfikuje Twój aranż. Temat technicznie przekonujący. FunkyFella... hmmm, "zanurzam się" .
(20.10.2015, 9:54)Rumush napisał(a): Solidne biciwo. Jaram się acidowym synthem w 1:32. Plus bass się ładnie trzyma stopy.
też się nim jaram stockowy instrument bodajże z FM 4 od Bitwiga, troche udoskonalony przeze mnie
(20.10.2015, 21:34)Shabboo Harper napisał(a): Zmyślnie, melodyjnie (!). Jest efektownie pod względem rytmicznym (ciężki beat; cudny, głęboki bas). Piano lekkie i ogromnie oryginalne "Asian Strings" kreują chwytliwy groove; mroczny synth tylko jeszcze intensyfikuje Twój aranż. Temat technicznie przekonujący. FunkyFella... hmmm, "zanurzam się" .
Ciesze się, że bass się dobrze klei, bo nie mam pożadnego suba aby panować nad dołami, baaa nie mam wgl suba i robie to "na ucho" haha. I najwidoczniej przyzwyczaiłem się do mojego okrojonego soundsystemu i nauczyłem "robić" bass, ledwo go słysząc ( no bez przesadyzmów ale... ) 80 Hz to dolna granica, poniżej narazie moge sobie tylko wyobrażać
hehe mój basen zawsze otwarty, co by się zanurzyć od czasu do czasu, od wysokich do bassu łoooj !
(21.10.2015, 13:35)mario995 napisał(a): Naprawdę spoko bit taki trochę brzmieniowo orientalny ale nadal old schoolowy. Perka nadal buja
Tak trzymaj !
no to si, ciesze. Ja właśnie jakoś muszę mieć tąperkusję taką konkretnie odznaczającą się. Nigdy nie udało mi się zrobić jakiegoś chilloutu gdzie perkusja jest delikatna i wynurza się zza rogu. Zawsze brejk, teraz to dostrzegłem dopiero
Fajne, świeże, ciepłe. Wiesz co robisz. Świetnie Ci wychodzi zabawa samplami i łączenie ich z syntezatorami.
Utwór bardzo fajny, głowa sama mi się buja do rytmu. Umiesz budować groove. Gratulację!