Pierwsza rzecz która się strasznie rzuca w uczy jest praktycznie ta sama melodia przez cały utwór. Robi się to nudne po minucie.
Ogólnie kompozycja bardzo uboga popracowałbym nad tym.
Kick osobiście jest zbyt "twardy". Werbel mam wrażenie że troszkę za głośno gra, podobnie fxy, aż uszy od tego bolą.
Jakbyś dopracował kompozycję i miks to byłby ciekawy traczek.
Co ja robię na subforum house? Mam rację że już ci się nie chciało? Takie kawałki traktuję jako prototyp do bardziej skomplikowanej piosenki, zrób to porządnie z radami od Loco, lub weź się za coś innego.
no w sumie faktycznie melo ciągle takie samo, skupiłem się na tym, żeby jakoś to wszystko razem brzmiało, bo zawsze jak odsłuchiwałem poprzednie kawałki to grały jak kupa. specjalnie też nie dawałem miliona rzeczy żeby łatwiej mi było wszystko dopasować no ale przez to też kawałek zrobił się nudny. trzeba zabrać się do roboty
No są dwa wyjścia albo zrobić prosty kawałek na jednej melodii i w miarę brzmiący ale nudny lub się pomęczyć z wieloma dźwiękami dopracować i mieć super kawałek z wariacjami który wszystkim się spodoba.
Jeśli o mnie chodzi, to mi monotonia nie przeszkadza xD ~NeoTagens słuchający 9-cio minutowych progressive house'owych tracków, w których intro trwa 2 minuty i pojawia się w nim tylko jeden nowy element, a przez 7 minut leci ta sama melodia xD
Ale masz u mnie minus za big room, nie progressive house.
Dżizas, kej, sowa, dajcie prefix big room'owy, bo ja zaraz tu nie wytrzymam! ;-;
(3.04.2014, 18:15)NeoTag napisał(a): Jeśli o mnie chodzi, to mi monotonia nie przeszkadza xD ~NeoTagens słuchający 9-cio minutowych progressive house'owych tracków, w których intro trwa 2 minuty i pojawia się w nim tylko jeden nowy element, a przez 7 minut leci ta sama melodia xD
Ale masz u mnie minus za big room, nie progressive house.
Dżizas, kej, sowa, dajcie prefix big room'owy, bo ja zaraz tu nie wytrzymam! ;-;
to jest big room? :O nie wiedziałem jaki dać prefix a progressive house chyba najlepiej pasuje do tego, no ale big room to to raczej nie jest
Melodia typowo big roomowa, build typowo big roomowy, drop typowo big roomowy. Chyba, że to takie afrodżekowe, ale on zresztą też trochę big roomowy *zlot ludzi chcących powiedzieć mi jak bardzo się mylę bo nie zauważyli słowa trochę za 3, 2, 1...*
Ja też nie widzę za bardzo bigroomu tutaj, nie z tą perkusją. Ogólnie fajna melodyjka, perkusja dobra, ale śmierdzi loopami wendźinsa. Fxy troche słabe, pusto jest. Bas ze stopką dobrze kopie
Ja nie kminię tych terazniejszych bigroomow i reszty nowosci.W kazdym razie stylistyka gatunków juz sie tak pomieszała ze niema co sie czepiac.Dla mnie to jest VIVA A w tym dziale juz dawno nie slyszałem bujajacego house-u.
Faktycznie stopka twarda jak z drewna.Spróbuj zmniejszyc atak i release na kompresorze.Pokombinuj z EQ.
Popracujnad urozmaiceniem.Nałóż na tę barwę jeszcze cos,poeksperymentuj
Pzdr
trochę go przerobiłem, dodałem inny drop, bass, fxy i dzwieki. no i teraz oczywiscie wydaje mi sie strasznie zamulony ten kawałek jak zrobić aby nie był tak zamulony? bawiłem się EQ compresorami limiterami itp i dupa nie umiem <niewiem> . jakieś rady?