Ja mam mieszane odczucia.
Z jednej intro jest tragiczne jak dla mnie - ta perkusja jest strasznie zamulona, bas słabo się komponuje z tłem.
Proponuję obczaić noisia imperial ep, żeby skumać co to znaczy dobre intro
Co za tym idzie fragment, od 2:14 też mi nie podchodzi.
Od 23s zaczyna robić się ciekawie i ten bas wyszedł naprawdę konkretnie.
Od 45s te pstryki mogłeś sobie darować bo wprowadzają niepotrzebny chaos - dobrze, że szybko znikają.
Outro też jest bardzo przyjemne, szkoda tylko, że kończy się fejdem.
Ogólnie to jest to kolejny kawałek, który chętnie bym ściągną i przewijał przy każdym odsłuchu.
Pozdrawiam
Z jednej intro jest tragiczne jak dla mnie - ta perkusja jest strasznie zamulona, bas słabo się komponuje z tłem.
Proponuję obczaić noisia imperial ep, żeby skumać co to znaczy dobre intro
Co za tym idzie fragment, od 2:14 też mi nie podchodzi.
Od 23s zaczyna robić się ciekawie i ten bas wyszedł naprawdę konkretnie.
Od 45s te pstryki mogłeś sobie darować bo wprowadzają niepotrzebny chaos - dobrze, że szybko znikają.
Outro też jest bardzo przyjemne, szkoda tylko, że kończy się fejdem.
Ogólnie to jest to kolejny kawałek, który chętnie bym ściągną i przewijał przy każdym odsłuchu.
Pozdrawiam