Dla mnie to za krótko :P
Nad swoimi utworami pracuje kilkadziesiąt godzin, wiadomo kreowanie każdego dźwięku, poprawianie czy miksowanie jest bardzo czasochłonne.
Nigdy się nie spieszę, słucham ich po setki razy... poprawiam, renderuje, poprawiam, dopieszczam, masteruje.
Też jest różnica pomiędzy tym jak bardzo skomplikowany jest utwór i czy sami tworzymy dźwięki czy używamy sampli, czy schrzanimy pare rzeczy na początku itp itd.
Oczywiście wiadomo że liczy się efekt końcowy, ale jestem pewny że jeśli poświeci się trochę więcej czasu to utwory brzmią dużo lepiej zwłaszcza pod względem miksu.
Skłaniam się do tezy żę na pewno nie można poświecić za mało czasu utworowi :P
Tak swoją drogą zawsze śmieszyły mnie opinie że "Takie techno to ja zrobię w 15 minut" ciekawi mnie też ile czasu pisze się utwór na orkiestrę czy aranżuje jakiś rockowy/metalowy utwór, bo tym tokiem rozumowania to wyszło by "5 minut" siadają goście kilku gra jeden spiewa xd
Nad swoimi utworami pracuje kilkadziesiąt godzin, wiadomo kreowanie każdego dźwięku, poprawianie czy miksowanie jest bardzo czasochłonne.
Nigdy się nie spieszę, słucham ich po setki razy... poprawiam, renderuje, poprawiam, dopieszczam, masteruje.
Też jest różnica pomiędzy tym jak bardzo skomplikowany jest utwór i czy sami tworzymy dźwięki czy używamy sampli, czy schrzanimy pare rzeczy na początku itp itd.
Oczywiście wiadomo że liczy się efekt końcowy, ale jestem pewny że jeśli poświeci się trochę więcej czasu to utwory brzmią dużo lepiej zwłaszcza pod względem miksu.
Skłaniam się do tezy żę na pewno nie można poświecić za mało czasu utworowi :P
Tak swoją drogą zawsze śmieszyły mnie opinie że "Takie techno to ja zrobię w 15 minut" ciekawi mnie też ile czasu pisze się utwór na orkiestrę czy aranżuje jakiś rockowy/metalowy utwór, bo tym tokiem rozumowania to wyszło by "5 minut" siadają goście kilku gra jeden spiewa xd