Ostatnio przeżywam ból istnienia xD
Pragnę wykręcić jakiś ciekawy deep house, taki wiecie głęboki, aranżacyjnie w porządku, itd. Jednak zauważyłem, że te najlepsze wychodzą z użyciem gitary. No ale:
1) Mam gitarę, jakąś tam 3/4, ale na samouka nauczyłem się tylko paru akordów pokroju C, G, Dm. Niewiele i jeszcze takie nieczyste.
2) Ogólnie tam jakiś sprzęt do nagrania tej gitary mam, ale! Patrz podpunkt 1
3) Gitara z VST/Sampla? Brzmi jak uzbekistańska bałałajka.
No i tu rodzi się pytanie. Jak zrobić deep house idealny bez gitary? Pianino? Niby ok, ale samo jakoś tak sucho gra. Próbowałem z padami, ale wszystkie brzmią tak trensowo. A własnych dźwięków kręcić nie potrafię - w sumie idzie z tym jak walenie głową w mur.
Jakie macie ciekawe pomysły na aranż deep house bez gitary?
Zły dział, przenoszę
Wystawiono 22:21:41, dnia 11.05.2016, przez Knifeman
Pragnę wykręcić jakiś ciekawy deep house, taki wiecie głęboki, aranżacyjnie w porządku, itd. Jednak zauważyłem, że te najlepsze wychodzą z użyciem gitary. No ale:
1) Mam gitarę, jakąś tam 3/4, ale na samouka nauczyłem się tylko paru akordów pokroju C, G, Dm. Niewiele i jeszcze takie nieczyste.
2) Ogólnie tam jakiś sprzęt do nagrania tej gitary mam, ale! Patrz podpunkt 1
3) Gitara z VST/Sampla? Brzmi jak uzbekistańska bałałajka.
No i tu rodzi się pytanie. Jak zrobić deep house idealny bez gitary? Pianino? Niby ok, ale samo jakoś tak sucho gra. Próbowałem z padami, ale wszystkie brzmią tak trensowo. A własnych dźwięków kręcić nie potrafię - w sumie idzie z tym jak walenie głową w mur.
Jakie macie ciekawe pomysły na aranż deep house bez gitary?
Zły dział, przenoszę
Wystawiono 22:21:41, dnia 11.05.2016, przez Knifeman