Podoba mi się progresja, bo przypomina mi te stare dobre skwaszone techno akordy. Jest w tym miłość i zagubienie. Brzmienie głębokie.
Ale muzycznie rzeczywiście niewiele się dzieje, Zmiany amplitudy, detune, lowpass nie dają wrażenia, że pojawia się coś nowego. Emocjonalnie zdecydowanie czuć ten kawałek. Nie wszystko musi być użytkowe.
Ale muzycznie rzeczywiście niewiele się dzieje, Zmiany amplitudy, detune, lowpass nie dają wrażenia, że pojawia się coś nowego. Emocjonalnie zdecydowanie czuć ten kawałek. Nie wszystko musi być użytkowe.