Cześć Jacku.
Utwór jest w klimacie Witch House'u; gatunku różnolitego w swym wydźwięku (osobniczy koloryt tonów i wokalu; "tu" intencjonalnie przerysowanych). Przede wszystkim zaś to twórczy kompromis (wizja Davide'a, współautora, plus moje spostrzeganie projektu). Collab ten odzwierciedla nie tylko wspólny koncept (np. założenie by stworzyć Background "przesunięty" w ok. 10 kHz, z "wplecionym" rysem Post Apocalyptic Dark Ambient'u), lecz również subiektywne aspiracje/preferencje w kwestii finalnej konstrukcji/ekspresji tematu (brzmienie określonych instrumentów). Naturalnie, nie każdego takowa prezencja "Despair" przekonuje...
Dziękuję Ci za komentarz.
Utwór jest w klimacie Witch House'u; gatunku różnolitego w swym wydźwięku (osobniczy koloryt tonów i wokalu; "tu" intencjonalnie przerysowanych). Przede wszystkim zaś to twórczy kompromis (wizja Davide'a, współautora, plus moje spostrzeganie projektu). Collab ten odzwierciedla nie tylko wspólny koncept (np. założenie by stworzyć Background "przesunięty" w ok. 10 kHz, z "wplecionym" rysem Post Apocalyptic Dark Ambient'u), lecz również subiektywne aspiracje/preferencje w kwestii finalnej konstrukcji/ekspresji tematu (brzmienie określonych instrumentów). Naturalnie, nie każdego takowa prezencja "Despair" przekonuje...
Dziękuję Ci za komentarz.