Abstrahując od nader "filozoficznego" tekstu czy też Bit'u z rysem "oldie" (szorstki Loop; lekko stentorowe piano czy też Snare w konkretnym "odcieniu" Vintage); chciałabym, jeśli pozwolisz, przybliżyć Ci parę podpowiedzi dot. Twego wokalu. Miłoszu, sugeruję byś: skierował mikrofon nieco poniżej lub powyżej ust i przesunął trochę w bok. Minimalizuje to efekt „popping'u” (zgłoski wybuchowe, np. „p”, "d" czy „t”); odległość od ust max. do 15 cm, jednocześnie uchronisz się od tzw. "efektu zbliżeniowego" (wzrost obecności niskich częstotliwości doprowadzi, do tego że wokal będzie „przymulony”) Nadto użycie filtru jest niezbędne by usunąć "wpadki" typu mlaskanie, przełykanie śliny, zbyt głęboki oddech... Mikrofon trzymaj zawsze z dala od powierzchni odbijających dźwięki, a także w trakcie nagrania wyłącz monitory. Naturalnie pożądanym, w produkcji, jest użycie programów typu Audacity (edycja dźwięku), Cool Edit Pro 2.0 czy Izotop Nectar. Korektory (obróbka ścieżek audio), np. Noise Gate tudzież efekty modulacyjne: Chorus, Flanger, Phaser, Vocoder itp. to także pożyteczne "rzeczy". Są również wątki, których jesteś z pewnością świadomy, takie jak: dykcja, intonacja, artykulacja (odpowiedni akcent). Konieczność wzmocnienia wydechu, by podnieść ton danej sylaby...
Cechuje Cię oryginalna barwa głosu; świetnie gdybyś zadbał o jej przyjemną (dla ucha) prezencję.
Cechuje Cię oryginalna barwa głosu; świetnie gdybyś zadbał o jej przyjemną (dla ucha) prezencję.