Hmmm... temat cechuje continuum tonów typu Electropop. Nie jest to brzmienie, które lubię; aranżacyjnie monotonne, powtarzalne w syntetycznym entourage'u. Technicznie: Synth'y krztynę ostre; Snare posiada sporo "powietrza", jest "oschły" w barwie (mocno "osadzony w górze" w ok. 10 kHz); Kick "zduszony" w swej prężności, przez co względem werbla stwarza pewien dysonans; Fx'y przesadnie wyróżnione (szczególnie te "dotknięte" Distortion). Wszelako, jest "to" typowe wobec swoistego stylu 80's/90's. Pad'y astralnie wdzięczne... Miks/mastering taki, jak zawsze, "u Ciebie"... cichy. Recoil, wykreowałeś przystępny klimat z czytelnym rysem Retro; w subtelnym "odcieniu" Industrial'u. Jednakże, nie jest to mój "ulubieniec" w Twej twórczości.
PS. Utwór kojarzy mi się z Depeche Mode "Never Let Me Down Again"...
PS. Utwór kojarzy mi się z Depeche Mode "Never Let Me Down Again"...