Albo ściszyć cały instrument/ instrumenty, licząc się z tym, że przyciszysz też resztę jego częstotliwości, albo dać shelfa albo lowpassa. Tutaj już musisz poeksperymentować. Weź ich nie soluj, tych instrumentów, tylko je włącz razem z całym kawałkiem. Zbyt dużo funkcji solo to zbrodnia Potem nałóż high passa i powoli zjeżdżaj pokrętłem freq aż dojedziesz do takiego poziomu który cię zadowala. Potem powtórz z high passem i porównach co lepiej wyszło. Potem spróbuj bez użycia eq, tylko przycisz same instrumenty. Można to zrobić na różne sposoby. Ja cały czas się uczę i myślę, że zanim będę robił naprawdę dobry mix to minie jeszcze kilka lat, więc w sumie też się nie przejmuj i ćwicz, z czasem będzie coraz lepiej
aha ps. możesz jeszcze użyć multiband compressora, też fajnie działa w takich przypadkach, szczególnie jak jeden dźwięk się wyrywa co jakiś czas w danym zakrese, a reszta dźwięków jest ok. Wtedy ten jeden dźwięk przekroczy threshold i aktywuje kompresor, a reszta będzie grała normalnie.
aha ps. możesz jeszcze użyć multiband compressora, też fajnie działa w takich przypadkach, szczególnie jak jeden dźwięk się wyrywa co jakiś czas w danym zakrese, a reszta dźwięków jest ok. Wtedy ten jeden dźwięk przekroczy threshold i aktywuje kompresor, a reszta będzie grała normalnie.