Na pewno jest to dobra baza. Zgadzam się w pełni z qnebra. Idealnie można wpasować utwór do filmu, lecz na samodzielny odsłuch bądź co bądź nuży. Osobiście brakuje mi jakiś efektów powoli rozwijających się i działający w tle, albo zgrabnego przechodzenia od syntezatorów do organicznych dźwięków grający te same melodie. Dużo sposobów, by ten pomysł rozwinąć.
Gdyby utwór był częścią filmy/animacji to 5, ale na sam w sobie to słabe 4.
Gdyby utwór był częścią filmy/animacji to 5, ale na sam w sobie to słabe 4.