Kamilu, kojarzę Twe wcześniejsze produkcje; niejednoznaczne, "obfite" w przeróżne, pod względem barwy i konfiguracji, tekstury. Z reguły sporo się dzieje; przez co nie jest nużąco aczkolwiek bywa trochę "tłoczno"; niemalże kakofonicznie . "Choirs", swym tytułem, narzuca pewne oczekiwanie/przeczucie. Jednakże, myślę, iż dosłowność musi być właściwie "osaczona", tak by nie przedobrzyć. Zauważ, proszę, że już od początku tego tematu (właściwie bez statecznego wstępu) "wprowadzasz" przewodni Fx/Loop chóru (surowy w swej prezencji); potem powtarzalny przekształca się w coś pospolitego. Nie intryguje już; nie zaciekawia, lecz... męczy swą "nachalnością". Beat niezbyt urodziwy ("otępiałe" Clapy; przygaszony Kick; szorstki Snare; lękliwy tamburyn); Bass bez polotu. Faktycznie, jest trochę przewlekle, nudnie; krztynę drętwo w finalnej impresji. Technicznie: brak jasności tła; słusznego natężenia w instrumentarium perkusyjnym; soczystości nut. Tak czuję...
Kamil Głabik - Choirs |
|
Wiadomości w tym wątku |
Kamil Głabik - Choirs - przez Emademusic - 26.10.2017, 17:28
RE: choir beats prod.Głabik - przez Mandalar - 26.10.2017, 19:26
RE: Kamil Głabik - Choirs - przez Fantasmagorian - 27.10.2017, 11:09
RE: Kamil Głabik - Choirs - przez Shabboo Harper - 6.11.2017, 4:43
|