Jestem pod wrażeniem - podoba mi się! Poprzez dobrą paletę dźwięków, harmonię i melodię cała historia, którą chciałeś przekazać, jest niezwykle spójna i trafia mocno w słuchacza. No może prócz tego dźwięku odbijających klawiszy, które wbrew opiniom - nadają według mnie świetnych harmonicznych i ozdoby do kompozycji (choć lekko przyciszyć nie zaszkodzi), dopnę jedną wadę - zbudowałeś tak świetną historię, skupiony słuchając od 1:30 poczułem, że zbliża się niesamowite epicentrum emocji... jednak wszystko puściło i poprzez twoją progresję akordów, budowanie napięcia można poczuć się trochę oszukanym, gdyż kompozycyjnie, melodycznie nie rozwiązałeś tego właściwie. Historia urywa się nie zostawiając nic po sobie, żadnego przemyślenia - fakt, że nie skończyłeś na tonice, daje wrażenie otwartego zakończenia, jednak zakończyłeś to tak, jakbyś opowiadał coś w stylu "To było piękne zwierzę, piękny ogon, ostre zęby ... (pół godziny o atutach)... niezwykle szybko biegał, polował. No ale chuj, zdechł."
Jednakże kupiłeś mnie charakterem utworu Dla mnie to i tak solidna robota Wardance. Witaj na forum
Jednakże kupiłeś mnie charakterem utworu Dla mnie to i tak solidna robota Wardance. Witaj na forum