Tego typu temat kreuje jeden i niepowtarzalny "pejzaż melancholii" doświadczony w szczególnej (subiektywnej) impresji. Przy tak skromnym entourage'u utworu, naturalnie, iż możliwym jest "drążyć" techniczny wątek tegoż projektu, choćby pod względem wysublimowanych "nieczystości" (odgłos symulujący "pracę klawiszy") czy też ascetycznego aranżu tudzież ekspresji Twej twórczej wrażliwości poprzez takowy Sound Design. Możliwym, lecz... po cóż? Zważywszy, iż piszesz:
I tęsknota bywa inspirująca. Filipie, wróciłeś. Only it matters...
Cytat:"Myślę, że gdzieś się zawiesiłem, w bliżej nieokreślonym czasie i przestrzeni. Mówię, że może wrócę i zacznę całą produkcje od nowa. (...) trochę się stęskniłem."
I tęsknota bywa inspirująca. Filipie, wróciłeś. Only it matters...