Mocade: Jakoś ostatnio do długości utworów podchodzę mocno subiektywnie, po prostu utwory dłuższe niż 4 minuty jakoś zaczynają mnie nudzić (może to moja chwilowa przypadłość) i stąd bierze się moje dążenie do bardziej zwartej formy. Poza tym wierzę, że jak słuchaczowi spodoba się muzyka to mimo odczucia niedosytu będzie chciał posłuchać jeszcze raz. Ja osobiście często słucham jednego kawałka w pętli po kilka razy z rzędu jak mi się spodoba.
Wcześniej pozwalałem sobie nawet na dłuższe przerwy w produkowaniu, ale teraz staram się przynajmniej 1-2 utwory rocznie wrzucić na soundcloud. Taka częstotliwość jest dla mnie komfortowa, bo pozwala mi za każdym razem zrobić coś innego. Ale niewykluczone, że w najbliższym czasie wydam coś częściej, bo mam trochę przygotowanego materiału.
A w ogóle to dzięki za pozytywne słowa i nawiązanie do Amigi, co prawda ja zawsze byłem PC-towcem, ale od początku mocno inspirowałem się Amigowymi MOD-ami z Protrackera
KBK: Odkąd usłyszłem kawałek Johann'a Bley - Stranded (jakoś około 2000 roku) gdzie przesterowana gitara współgrała z psy trancem, zawsze chciałem zrobić coś podobnego i dziwiłem się (i nadal się dziwię), że tak mało jest muzyki elektronicznej opartej o gitarę. Myślę, że w ciągu ostatnich kilku lat udało mi się osiągnąć większą precyzję, timing i szybkość, co pozwala mi wreszcie zacząć samemu nagrywać takie rzeczy.
Ale... żeby było śmieszniej, akurat w przypadku tego kawałka, jest to syntezator Cakewalk Z3TA 2, który generuje prosty acid bass, a ja to przepuszczam przez wzmacniacz Guitar Rig i przy użyciu narysowanej automatyki kręcę filtrem cut off
Co do miksu, rzeczywiście sporo czasu poświęcam na uzyskanie klarowności, natomiast, tak jak koledzy powyżej napisali, nadal muszę popracować nad basem i głośnością (mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem w następnej produkcji )
W każdym razie dzięki za słuchanie i pozytywną reakcję na moje dźwięki
Wcześniej pozwalałem sobie nawet na dłuższe przerwy w produkowaniu, ale teraz staram się przynajmniej 1-2 utwory rocznie wrzucić na soundcloud. Taka częstotliwość jest dla mnie komfortowa, bo pozwala mi za każdym razem zrobić coś innego. Ale niewykluczone, że w najbliższym czasie wydam coś częściej, bo mam trochę przygotowanego materiału.
A w ogóle to dzięki za pozytywne słowa i nawiązanie do Amigi, co prawda ja zawsze byłem PC-towcem, ale od początku mocno inspirowałem się Amigowymi MOD-ami z Protrackera
KBK: Odkąd usłyszłem kawałek Johann'a Bley - Stranded (jakoś około 2000 roku) gdzie przesterowana gitara współgrała z psy trancem, zawsze chciałem zrobić coś podobnego i dziwiłem się (i nadal się dziwię), że tak mało jest muzyki elektronicznej opartej o gitarę. Myślę, że w ciągu ostatnich kilku lat udało mi się osiągnąć większą precyzję, timing i szybkość, co pozwala mi wreszcie zacząć samemu nagrywać takie rzeczy.
Ale... żeby było śmieszniej, akurat w przypadku tego kawałka, jest to syntezator Cakewalk Z3TA 2, który generuje prosty acid bass, a ja to przepuszczam przez wzmacniacz Guitar Rig i przy użyciu narysowanej automatyki kręcę filtrem cut off
Co do miksu, rzeczywiście sporo czasu poświęcam na uzyskanie klarowności, natomiast, tak jak koledzy powyżej napisali, nadal muszę popracować nad basem i głośnością (mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem w następnej produkcji )
W każdym razie dzięki za słuchanie i pozytywną reakcję na moje dźwięki