Intro i cała otoczka chórków przenosi mnie myślami blisko "Tytułowej" gwiazdy :P Jest niepokojąco - czuć "Że to nie żarty"
Subtelne glicze potęgują wrażenie, że gwiazda jest niespokojna - jak by jej potężne pole magnetyczne i rozbłyski zakrzywiały dźwiękowe fale.
Jest przerażająco a zarazem spokojnie...
"Płaczący" Lead w dropie, nasuwa myśl, że miliardy lat temu, dokonała swego żywota, zapadając się w czerwonego "Karła"...
Sam tytuł i kompozycja ściśle do siebie nawiązują - Dobre to połączenie.
Dobra wracam na ziemię 5/5
Subtelne glicze potęgują wrażenie, że gwiazda jest niespokojna - jak by jej potężne pole magnetyczne i rozbłyski zakrzywiały dźwiękowe fale.
Jest przerażająco a zarazem spokojnie...
"Płaczący" Lead w dropie, nasuwa myśl, że miliardy lat temu, dokonała swego żywota, zapadając się w czerwonego "Karła"...
Sam tytuł i kompozycja ściśle do siebie nawiązują - Dobre to połączenie.
Dobra wracam na ziemię 5/5