Hej, snara/clapik troche wkurza jest fajny ale za bardzo przyciąga on na siebie uwagę, nie wiem czy jest za głośno czy ma za dużo góry, moim zdaniem jest za bardzo odklejony od kicka i basu . W przejściu 43s dużo energi zbiera się w wysokich tonach, trzeba było by to ogarnąć aby utwór trzymał balans i był bardziej spójny i wydawał się bardziej profesjonalny. Ledy i fx wydają się takie jasne, ostrawe. Chyba brakuje mi tu czegoś w środku bardziej po za dudniącym basem. Kompresja?
edit: a zapomniałem ogólnie to w dobrą stronę idziesz jest dużo lepiej jak w ostatnim utworze widac progress
Pozdrawiam.
edit: a zapomniałem ogólnie to w dobrą stronę idziesz jest dużo lepiej jak w ostatnim utworze widac progress
Pozdrawiam.