(21.04.2020, 19:57)seba.pce napisał(a): Siema. I tu masz rację Outsider...pospieszyłem się zapomniałem poczekać i odsłuchać następnego dnia. Do tego słuchawki mnie zgubiły. Chciałem przy produkcji słyszeć lepiej niż ciszej i na spokojnie. Nie posegregowałem ścieżek w EQ. Chyba nadal brakuje mi opanowania emocjonalnego i za bardzo podchodzę na spontanie do kawałków. Ale spoko, myślę że przez błędy się doszlifuję i wyjdzie mi to na dobre Dzięki za komentarz. PozdrWitam. Czasami jest tak że utwór "robi się sam" i wszytko wychodzi dobrze za pierwszym razem. Jedak dobry producent daje sobie czas by odpocząć od produkcji. Odsłuchuje ją na różnych źródłach dźwięku i daje do oceny innym by wyłapać ewentualne niedociągnięcia. Pośpiech jest wrogiem producenta. Pozdrawiam.
PS. Siedzę obecnie nad projektem który w zasadzi jest już skończony i według mojego znajomego brzmi on już jak potencjalny hit. Ja natomiast słucham go już po raz enty i wyłapuje niuanse które jeszcze można poprawić lub dopracować. Trzeba mieć świadomość tego że czas to pieniądz i nikt nie będzie siedział nad poprawianiem brzmienia miksu jeśli wyszedł "słabo". Słabo brzmiący miks odpada już w przedbiegach gdy ma się do przesłuchania całą stertę innych produkcji.