Od dłuższego czasu zastanawiam się poważnie nad powrotem do produkcji. Przyznam, że jednym z powodów moich rozmyślań był właśnie Fucklogic ze swoimi chorymi i nie tak tępymi jak maczety z Manaus brzmieniami. Słucham tego z wielką nostalgią i jednocześnie przykro mi, że ten legendarny label dokonał żywota. Z miejsca chciałbym podziękować twórcom i wszystkim uczestnikom projektu za poświęcony czas i tą wspaniałą, muzyczną przygodę. Liczę, że ostatnie zdania nie są rzucone na wiatr i w niedalekiej przyszłości wszyscy usłyszą o reaktywacji Fucklogica.
Dzięki Nożu za ten back in time
Dzięki Nożu za ten back in time