(Pierwsze wrażenia)
Orkiestra brzmi jakby sama zawarła pakt z diabłem żeby to zagrać
Utwór ciekawy, baaardzo dynamiczny. Mój mózg momentami ma problem żeby ogarnąć co tu się właściwie dzieje. Ciężko jest mi wysnuć jakiekolwiek konkluzje, zostałem dosłownie zalany przez świetne brzmienia, nie mogę z siebie wykrztusić więcej niż "Ej dobre to, podoba mi się".
Po kilkukrotnym odsłuchu dostrzegłem następujące rzeczy:
Minusem jest dla mnie barwa pianina i sposób w jaki gra (mówię o końcowym fragmencie, i zgadam się z Suds'em że brzmi ono nieco sztucznie/mechaniczne).
Muszę również zwrócić uwagę na instrumenty dęte, które są "surowe" i brzmią nienaturalnie.
Słowo podsumowania:
Utwór uważam za udany, ciekawy i nietuzinkowy aranż robi swoje. Drobne niedociągnięcia w kwestii brzmienia instrumentów nie rzutują na odbiór utworu.
Orkiestra brzmi jakby sama zawarła pakt z diabłem żeby to zagrać
Utwór ciekawy, baaardzo dynamiczny. Mój mózg momentami ma problem żeby ogarnąć co tu się właściwie dzieje. Ciężko jest mi wysnuć jakiekolwiek konkluzje, zostałem dosłownie zalany przez świetne brzmienia, nie mogę z siebie wykrztusić więcej niż "Ej dobre to, podoba mi się".
Po kilkukrotnym odsłuchu dostrzegłem następujące rzeczy:
Minusem jest dla mnie barwa pianina i sposób w jaki gra (mówię o końcowym fragmencie, i zgadam się z Suds'em że brzmi ono nieco sztucznie/mechaniczne).
Muszę również zwrócić uwagę na instrumenty dęte, które są "surowe" i brzmią nienaturalnie.
Słowo podsumowania:
Utwór uważam za udany, ciekawy i nietuzinkowy aranż robi swoje. Drobne niedociągnięcia w kwestii brzmienia instrumentów nie rzutują na odbiór utworu.