Witam
Track na pewno uplifting ale od 1:25. Już kiedyś to pisałem nie warto robić tyle miejsca djowi z początkiem bo przez 1min leci praktycznie Kick . Wystarczy 20-30 sec. Wydłuża to sztucznie track i sprawia ze może nużyć. Nie podoba mi się a raczej nie pasuje on solo z bitem –BASS który wchodzi w 56s. Nie ze jest zły taki bass używa się ( sam tak robie ) w tle jak leci Melo i bass stopniuje tonacje razem z Melo. Nie daje się go samego na początku bo brzmi to jak Dance . Daj Arp bass który np. leci 1:24 a ten BASS dodaj potem w tle. Potem wszystko jest ok. Lubię pluskające pianino i tu jest ok. wszystko się powoli rozwija.
Intro trochę długawe i może odrobinę monotonne. Głowna Melo fajna tylko robisz jedna rzecz która mi się nigdy nie podobała. Główne Melo leci już praktycznie od 1:26 to ta sama Melo co w głównym momencie tracka …sprawia to ze przez prawie 7 min leci to samo . Nawet synth jest chyba ten sam tylko filtrowany cutoff’em. Na krótki moment jest fajne ale sprawia ze jest powtarzalne i nudne. Mógłbyś śmiało skrócić tracka o 2 min. W momencie 1:26 możesz wejść z ta Melo ale np. na jednym tkcie a cała Melo dopiero puścić 5:05. Do urozmaicenia na początku Melo dał bym innym synthem a w głównym momencie daj główny synth. By urozmaicić track dawaj jakieś plucki . Na pewno piano tu pomaga, pasuje i wzbogaca track. Na głównym Melo możesz dać więcej sidechain nałóż go na główny Arp i pad.
Track pozytywny i miły do ucha. Teraz skup się na tym by po kilku przesłuchaniach nie nudził się.
Track na pewno uplifting ale od 1:25. Już kiedyś to pisałem nie warto robić tyle miejsca djowi z początkiem bo przez 1min leci praktycznie Kick . Wystarczy 20-30 sec. Wydłuża to sztucznie track i sprawia ze może nużyć. Nie podoba mi się a raczej nie pasuje on solo z bitem –BASS który wchodzi w 56s. Nie ze jest zły taki bass używa się ( sam tak robie ) w tle jak leci Melo i bass stopniuje tonacje razem z Melo. Nie daje się go samego na początku bo brzmi to jak Dance . Daj Arp bass który np. leci 1:24 a ten BASS dodaj potem w tle. Potem wszystko jest ok. Lubię pluskające pianino i tu jest ok. wszystko się powoli rozwija.
Intro trochę długawe i może odrobinę monotonne. Głowna Melo fajna tylko robisz jedna rzecz która mi się nigdy nie podobała. Główne Melo leci już praktycznie od 1:26 to ta sama Melo co w głównym momencie tracka …sprawia to ze przez prawie 7 min leci to samo . Nawet synth jest chyba ten sam tylko filtrowany cutoff’em. Na krótki moment jest fajne ale sprawia ze jest powtarzalne i nudne. Mógłbyś śmiało skrócić tracka o 2 min. W momencie 1:26 możesz wejść z ta Melo ale np. na jednym tkcie a cała Melo dopiero puścić 5:05. Do urozmaicenia na początku Melo dał bym innym synthem a w głównym momencie daj główny synth. By urozmaicić track dawaj jakieś plucki . Na pewno piano tu pomaga, pasuje i wzbogaca track. Na głównym Melo możesz dać więcej sidechain nałóż go na główny Arp i pad.
Track pozytywny i miły do ucha. Teraz skup się na tym by po kilku przesłuchaniach nie nudził się.