Wydaje mi się, że Studio One osiągnął swój "peak" rozwojowy i już niczego "wielkiego" możemy nie dostać. Ten update przypomina mi sytuację z smartphonami. Co roku wychodzą nowe lepsze, ale te zmiany są małe, nie ekscytują jak kiedyś gdy każdy nowy model miał to coś czego inni nie mieli. W przypadku SO wygląda to już na szlifowanie, dodawanie małych rzeczy bo nie oszukujmy się, ale ten update niby duży, nie wniósł nic co otworzyłoby szerzej oczy i portfele.
Według mnie jest to najgorszy update w historii tego programu i nie mam ani jednego powodu aby robić update z wersji 5. Śmieszy mnie, że dodali opcję dynamicznej korekty w EQ3 i w tym samym czasie jako duży element update`u dodali... desser.
Cieszy mnie jednak fakt, że SO5 jest dla mnie osobiście bardzo kompletnym DAWem więc mogę sobie cierpliwie poczekać na to co przyszłość przyniesie.
Według mnie jest to najgorszy update w historii tego programu i nie mam ani jednego powodu aby robić update z wersji 5. Śmieszy mnie, że dodali opcję dynamicznej korekty w EQ3 i w tym samym czasie jako duży element update`u dodali... desser.
Cieszy mnie jednak fakt, że SO5 jest dla mnie osobiście bardzo kompletnym DAWem więc mogę sobie cierpliwie poczekać na to co przyszłość przyniesie.