A co mi tam, też się pokażę
Komputer: Toshiba Satellite C650 (Pentium Dual-Core 2.30 GHz, 3GB RAM, Win7)
Głośniki: California Access CA-1503 COLTON 2.1
Słuchawki: Superlux HD-662F
Kontroler: Korg nanoKONTROL2
DAW: FL11
Cóż, jestem dopiero na starcie jeśli chodzi o kompletowanie setupu. Na razie jestem skazany na ten sprzęt. Może najpierw z grubsza opiszę to co mam, a o planach na końcu.
Laptop jest niestety słaby, co widać po parametrach. Dość powiedzieć, że ciężko mi skończyć collab - dostałem od kolegi kilkanaście ścieżek wave, każda ok. 6-7 min długości i po wrzuceniu do projektu powyżej 8-9 ścieżek nie da się już nic zrobić, wskaźnik wykorzystania procesora wyskoczyłby poza skalę gdyby mógł Zazwyczaj jednak korzystam tylko z wtyczek vst i sampli, wtedy jeszcze nie ma takiej katastrofy.
Zakup nowego laptopa jest w tej chwili priorytetem, aczkolwiek ze względu na wysokość wiążących się z nim kosztów jestem zmuszony odłożyć inwestycję na okres wakacyjny. No co pan zrobisz, nic pan nie zrobisz... <niewiem>
Głośniki kupiłem pod koniec września, kiedy urządzałem się w akademiku. Moim zdaniem stosunek ceny do jakości w tym przypadku jest raczej wysoki. Z czystym sumieniem mogę polecić tym którzy szukają taniego i dobrego zestawu 2.1. Monitory z nich żadne, ale w zasadzie często na nich dłubię. W poprawki czy detale bawię się już na słuchawkach.
Z Superluxów jestem zadowolony. Mam je od kilku lat (3 lub nawet 4), trochę popękały gąbki i ten 'nibymateriał' u góry, ale grają bez zarzutu. Brzmienie jest dość czyste, basu jest w sam raz, nie za dużo, nie za mało.
Korga kupiłem głównie po to, żeby sobie urozmaicić pracę. Faktycznie, fajniej się kręci dźwięki. Ale co najwyżej na TS-404 xD Żeby sobie pokręcić na jakiejś wtyczce spoza FL muszę ją odpalać w Abletonie i tam tworzyć sobie ustawienia i zapisywać je do późniejszego użycia.
W najbliższych planach jest zakup taniej klawiatury midi. Myślałem o M-Audio Keystation Mini 32 II (w pakiecie dają Abletona Lite, to chyba wystarczy żeby w nim odpalić np. Synth1 Trial powoli mi się kończy... ). Do tego bezprzewodowe klawiatura i myszka, które dałyby mi naprawdę mnóstwo wygody. Potem zacznę już zbierać na wydajniejszego laptopa. Do wakacji parę setek się odłoży, w wakacje wezmę się do pracy i coś tam się zakupi... Co dalej? Najprawdopodobniej monitory, interfejs audio, jakaś zabawka Korg z serii Volca... Jednak na razie to bardzo odległe plany
Komputer: Toshiba Satellite C650 (Pentium Dual-Core 2.30 GHz, 3GB RAM, Win7)
Głośniki: California Access CA-1503 COLTON 2.1
Słuchawki: Superlux HD-662F
Kontroler: Korg nanoKONTROL2
DAW: FL11
Cóż, jestem dopiero na starcie jeśli chodzi o kompletowanie setupu. Na razie jestem skazany na ten sprzęt. Może najpierw z grubsza opiszę to co mam, a o planach na końcu.
Laptop jest niestety słaby, co widać po parametrach. Dość powiedzieć, że ciężko mi skończyć collab - dostałem od kolegi kilkanaście ścieżek wave, każda ok. 6-7 min długości i po wrzuceniu do projektu powyżej 8-9 ścieżek nie da się już nic zrobić, wskaźnik wykorzystania procesora wyskoczyłby poza skalę gdyby mógł Zazwyczaj jednak korzystam tylko z wtyczek vst i sampli, wtedy jeszcze nie ma takiej katastrofy.
Zakup nowego laptopa jest w tej chwili priorytetem, aczkolwiek ze względu na wysokość wiążących się z nim kosztów jestem zmuszony odłożyć inwestycję na okres wakacyjny. No co pan zrobisz, nic pan nie zrobisz... <niewiem>
Głośniki kupiłem pod koniec września, kiedy urządzałem się w akademiku. Moim zdaniem stosunek ceny do jakości w tym przypadku jest raczej wysoki. Z czystym sumieniem mogę polecić tym którzy szukają taniego i dobrego zestawu 2.1. Monitory z nich żadne, ale w zasadzie często na nich dłubię. W poprawki czy detale bawię się już na słuchawkach.
Z Superluxów jestem zadowolony. Mam je od kilku lat (3 lub nawet 4), trochę popękały gąbki i ten 'nibymateriał' u góry, ale grają bez zarzutu. Brzmienie jest dość czyste, basu jest w sam raz, nie za dużo, nie za mało.
Korga kupiłem głównie po to, żeby sobie urozmaicić pracę. Faktycznie, fajniej się kręci dźwięki. Ale co najwyżej na TS-404 xD Żeby sobie pokręcić na jakiejś wtyczce spoza FL muszę ją odpalać w Abletonie i tam tworzyć sobie ustawienia i zapisywać je do późniejszego użycia.
W najbliższych planach jest zakup taniej klawiatury midi. Myślałem o M-Audio Keystation Mini 32 II (w pakiecie dają Abletona Lite, to chyba wystarczy żeby w nim odpalić np. Synth1 Trial powoli mi się kończy... ). Do tego bezprzewodowe klawiatura i myszka, które dałyby mi naprawdę mnóstwo wygody. Potem zacznę już zbierać na wydajniejszego laptopa. Do wakacji parę setek się odłoży, w wakacje wezmę się do pracy i coś tam się zakupi... Co dalej? Najprawdopodobniej monitory, interfejs audio, jakaś zabawka Korg z serii Volca... Jednak na razie to bardzo odległe plany