Pierwsze co mi przyszło na myśl słuchając tego: idealna muzyka do medytacji. Podziwiam artystów którzy potrafią z dosłownie jednego akordu stworzyć coś ciekawego. Tobie na pewno się to udało.
Szacunek i pozdrowienia Zet
1:12 - piękne kilka sekund, lubię takie drobne niuanse. te dwie nuty dzwonków i bas od razu wywołały uśmiech na mojej twarzy 2:04 znowu fajny moment, w 2:46 kojarzy mi się z Bersarin Quartett.
Wszystkie te wstawki są fajne, nie będę komentował każdej z osobna, ale chciałbym usłyszeć gdzieś pod koniec jakąś progresję akordów, dźwiękowo nie musiałbyś nic zmieniać bo brzmienia są dobrane idealnie - chodzi tylko o kwestię aranżacyjną. Dzwonki, brzmienie z 2:04, dwa akordy i utwór byłby fantastyczny.
Przepiękny ambient, bardzo kosmiczny, powiewa otchłanią i nieznanym, a jednocześnie przy tym jest to nagranie bardzo wyciszające, relaksacyjne niemal i niosące pozytywne światło. Wykonanie i wykreowane brzmienie przyznaję pierwsza klasa. Klimat jest nieziemski - dosłownie i w przenośni. Pięknie, subtelnie, umiejętnie i skromnie zaczarowanych kilka minut. Pozdrawiam i gratuluje!