Moja historia z tworzeniem muzyki rozpoczęła się gdzieś we wakacje 2012 r lub tuż przed nimi. Dokładnie nie pamiętam. I o dziwo nie zaczęła się od eJay- a jak czytałem w poprzednich postach tylko od programu Virtual DJ
Na początku zacząłem po prostu bawić się utworami robić przejścia itp. Posiedziałem w tym ok. 3 miesięcy. Nie siedziałem w nim za często ok. 1 na miesiąc może częściej.
Po pewny czasie zacząłem "buszować" :P po necie szukając programu do tworzenia muzyki. Pomógł mi wujek google i wpadłem tam na jakieś forum, w którym przeczytałem o FL- u. Nie wiem czy była tam mowa o innych programach, ale postanowiłem poszukać czegoś więcej o tym programie w YT. Nie chciało mi się za bardzo oglądać tych filmików nie mając tego programu. Więc szukałem dalej na innych forach o jakimś hardstyle- owym programie (byłem głupi ale miałem takie pojęcie o tym jak wy na początku). I znowu znalazłem FL Studio więc sprawiłem go sobie. Zacząłem czytać trochę więcej, ale nie siedziałem zbyt długo w FL- u (siedzę tylko godzinę dziennie na kompie bo wzrok mi się szybko psuje więc muszę z umiarem siedzieć na kompie i TV, ale jak będę miał ok. 21 lat naprawię sobie wzrok i będzie wszystko OK) [ dobra wracam do tematu ]. Po prostu nie miałem za dużo czasu bo oczywiście dominowały gry i portale społecznościowe. Ale tak czytając co nieco natknąłem się na wpis o muzyce hardstyle. Zobaczyłem że pewna osoba dała linki do swoich utworów więc posłuchałem i bardzo mi się spodobały te kawałki. Napisałem więc do Gatosa (tak się nazywa na YT, a tutaj to Gatoke) jakim programem tworzy muzykę i dowiedziałem się że FL- em więc zacząłem się "troszkę" dopytywać o pewne informacje. Wytłumaczył mi to i owo i tak zacząłem swoją przygodę z tworzeniem muzy. Dopiero odkrywam tajemnice tego programu bo pół roku to tyle co nic. Miałem chwile słabości i nie potrafiłem stworzyć czegoś dobrego. Największe problemy miałem z melodią bo na nią poświęcam dużo czasu (a moja cierpliwość szybko się kończy) a i tak nie potrafię jej ułożyć<sciana>. Niesamowite fałsze mnie strasznie denerwowały, ale nigdy nie poddawałem się. Motywowały mnie różne utwory z gatunku hardstyle więc miałem niekiedy mocnego kopa o.o
Dalej potoczyło się to nieudanymi, niedokończonymi, dziwnymi utworami do teraz. Krótka jest moja przygoda z tym zawodem, ale będę się kształcił i nigdy z tego nie zrezygnuję. Tylko dla tego (no i jeszcze dla dziewczyn i piłki nożnej) żyję. Resztę pieprzyć z góry na dół. Muszę się uczyć (mam 16 prawie 17 lat) bo bez tego nie będzie nic. Nie ma za dużo czasu na przyjemności i własne hobby. Taki niestety mamy świat, ale cóż poradzimy. Trzeba iść dalej i nie zatrzymywać się.
Oto moja krótka historia związana z moim początkiem
Zapomniałem też o wędkarstwie. Wszystkiego nie da się spamiętać
Oto całe moje życie
Na początku zacząłem po prostu bawić się utworami robić przejścia itp. Posiedziałem w tym ok. 3 miesięcy. Nie siedziałem w nim za często ok. 1 na miesiąc może częściej.
Po pewny czasie zacząłem "buszować" :P po necie szukając programu do tworzenia muzyki. Pomógł mi wujek google i wpadłem tam na jakieś forum, w którym przeczytałem o FL- u. Nie wiem czy była tam mowa o innych programach, ale postanowiłem poszukać czegoś więcej o tym programie w YT. Nie chciało mi się za bardzo oglądać tych filmików nie mając tego programu. Więc szukałem dalej na innych forach o jakimś hardstyle- owym programie (byłem głupi ale miałem takie pojęcie o tym jak wy na początku). I znowu znalazłem FL Studio więc sprawiłem go sobie. Zacząłem czytać trochę więcej, ale nie siedziałem zbyt długo w FL- u (siedzę tylko godzinę dziennie na kompie bo wzrok mi się szybko psuje więc muszę z umiarem siedzieć na kompie i TV, ale jak będę miał ok. 21 lat naprawię sobie wzrok i będzie wszystko OK) [ dobra wracam do tematu ]. Po prostu nie miałem za dużo czasu bo oczywiście dominowały gry i portale społecznościowe. Ale tak czytając co nieco natknąłem się na wpis o muzyce hardstyle. Zobaczyłem że pewna osoba dała linki do swoich utworów więc posłuchałem i bardzo mi się spodobały te kawałki. Napisałem więc do Gatosa (tak się nazywa na YT, a tutaj to Gatoke) jakim programem tworzy muzykę i dowiedziałem się że FL- em więc zacząłem się "troszkę" dopytywać o pewne informacje. Wytłumaczył mi to i owo i tak zacząłem swoją przygodę z tworzeniem muzy. Dopiero odkrywam tajemnice tego programu bo pół roku to tyle co nic. Miałem chwile słabości i nie potrafiłem stworzyć czegoś dobrego. Największe problemy miałem z melodią bo na nią poświęcam dużo czasu (a moja cierpliwość szybko się kończy) a i tak nie potrafię jej ułożyć<sciana>. Niesamowite fałsze mnie strasznie denerwowały, ale nigdy nie poddawałem się. Motywowały mnie różne utwory z gatunku hardstyle więc miałem niekiedy mocnego kopa o.o
Dalej potoczyło się to nieudanymi, niedokończonymi, dziwnymi utworami do teraz. Krótka jest moja przygoda z tym zawodem, ale będę się kształcił i nigdy z tego nie zrezygnuję. Tylko dla tego (no i jeszcze dla dziewczyn i piłki nożnej) żyję. Resztę pieprzyć z góry na dół. Muszę się uczyć (mam 16 prawie 17 lat) bo bez tego nie będzie nic. Nie ma za dużo czasu na przyjemności i własne hobby. Taki niestety mamy świat, ale cóż poradzimy. Trzeba iść dalej i nie zatrzymywać się.
Oto moja krótka historia związana z moim początkiem
Zapomniałem też o wędkarstwie. Wszystkiego nie da się spamiętać
Oto całe moje życie