Różne źródła różnie podają czym jest bootleg - nielegalny remix, to samo co mashup, a nawet nagranie kawałka granego ma żywo.
Jak to jest naprawde?
Jak to jest naprawde?
Czym jest bootleg? |
Hmm mashup i bootleg jak najbardziej mogą powstać na "niedozwolonych" materiałach, więc to je upodabnia do siebie.
Konstrukcyjnie mashup łączy ze sobą więcej niż jeden utwór np. wokal z jednego i beat z drugiego. Bootleg jest nieoficjalnym remixem, tutaj nie trzeba mieszać kilku tracków. Wszelkie niezgodności między innymi powstały dlatego, że niektórzy producenci najzwyczajniej wycinają część oryginalnego tracka i do niego dorabiają całą resztę. Teoretycznie jest to bootleg, ponieważ jednak to remix, ale żadna wytwórnia czy autor oryginału nie zezwoli na pozyskiwanie remix packa w taki sposób. Niektórzy uważają, że to już jest połączenie dwóch tracków, właśnie tego oryginalnego z czymś dorobionym do niego, więc skoro oficjalnie nosi nazwę bootlega, Ci sami ludzie tą nazwą określają mash-upy, sugerując się tym połączeniem. Podsumowując jeżeli ludzie nie szli by na łatwiznę, remixy wykonywali jak się należy, czy to z oficjalnego contesta, czy z materiałów zdobytych w każdy inny sposób, pewnie nie byłoby problemów z nazewnictwem. Remix - Oficjalny Remix przygotowany w oparciu o zezwolenie właściciela praw do oryginału. Bootleg - Nieoficjalny Remix wykonany bez zgody właściciela praw do oryginału. Mash-Up - Twór łączący w sobie kilka różnych utworów, z natury powstaje bez zgody właściciela praw do oryginałów.
Odpowiadając na pierwsze pytanie, jeżeli to nie są materiały z contestów, TAK.
Zauważ jednak, że sporo osób jednak startuje do konkursów, więc sporo z tych produkcji to w istocie remixy. Dla przykładu mój remix Midnight, jest niewydanym remixem, ale nie bootlegiem, ponieważ powstał za zgodą labela, który jest włascicielem praw autorskich do oryginału. Zwyczajnie nie wygrałem konkursu, więc nie wydali. Remix Pack może zawierać midi, sample, acapelle (to nadal sampel), więc nie ma znaczenia z jakich materiałów powstał. Remix to Remix, Bootleg to Bootleg, wydawało mi się, że w pierwszym poście opisałem dosyć zrozumiałe. Cytat:Mash-Up - Twór łączący w sobie kilka różnych utworów, z natury powstaje bez zgody właściciela praw do oryginałów. Ja spotkałem się z nieco inną definicją Bootleg - Remix lub połączenie więcej niż jednego utworu ze sobą, powstały z nielegalnie pozyskanych materiałów Mashup - połączenie więcej niż jednego utworu ze sobą, Powstały z legalnie pozyskanych materiałów z np. Beatport lub "free download" z np. Soundcloud.
Pozyskanie utworu z Beatport czy SoundCloud nie daje Ci od razu prawa do jego reprodukowania.
Licencja, którą nabywasz z BP upoważnia do odtwarzania utworów np. w klubach. Twoja definicja Bootlegu i Remixu dotyczy właśnie Mash-up'u. Polecam zwyczajnie posłuchać produkcji: remixów, bootlegów, mash-up'ów. Nie trzeba szukać definicji. Nie wnikając już w legalność materiałów, mash-up to połączenie kilku, remix i bootleg to jeden tylko nieco przerobiony utwór.
Odtwarzanie ze słuchu to czym jest w takim razie ?
Czy akordy które ułożę i zagram w swojej aranżacji będą pochodzenia nielegalnego czy jednak jakoś się to uchowa ? Pytam bo łatwo popaść w absurd i niedługo nie będę mógł zrobić notki głosowej na YouTube bo mi powiedzą, że mam podobny głos do jakiegoś Brata Pyta i mi skasują tak jak kiedyś czytałem artykuł "Kto ma prawa do śpiewu ptaków?" w którym było o tym, że zablokowali jakiś tam nawet wycinek ciszy pochodzący z przerw w jakimś tam koncercie - co ten absurd tylko udowodniło.
FL FAN sądziłem, że kto jak kto, ale Tobie pojęcie cover jest raczej znane.
Rozumiem, że Ty chciałbyś gdzieś odtworzyć coś co już istnieje? Co do zapożyczenia kilku akordów do produkcji, to nie grzech, tym bardziej ze słuchu. Jeśli się nagle okaże, że większość Twojej produkcji, ktoś już usłyszał w innym kawałku, będziesz jak will.i.am
No mój każdy cover w większości ma podobne akordy do oryginału ale w innej aranżacji jeśli o brzmienia chodzi.
I mnie interesuje to czy taki cover nie zostanie potraktowany jako ten cały bootleg ?Nie puszczam tego publicznie z wyjątkiem sc, ale zawsze zaznaczam w dwóch językach kto jest oryginalnym autorem bo dla mnie to świętość. Odtwarzanie ze słuchu - miałem na myśli ponowne ułożenie czegoś w swojej wersji czyli tworzenie coveru.
Cover – nowa aranżacja , interpretacja istniejącego utworu muzycznego odtwarzana przez wykonawcę, który nie jest jego pierwotnym, znanym wykonawcą.
Pewnie dlatego je tak nazywam. Zresztą jak zwał tak zwał, kłade na to lage tak szczerze mówiąc. Skoro nawet do śpiewu ptaków upomniano się o prawa autorskie (żółty link powyżej) to o czym tu gadać i tak zawsze się ktoś przyczepi. Absurd goni absurd. Niedługo bąka sobie nie będę mógł puścić bo już takiego ktoś puścił...
Offtop: jak chcesz puścić bąka, a jesteś na mieście, to upewnij się, że nikt za Tobą nie idzie.
Kiedyś znalazłem taka radę w zbiorze "czego ludzie nie powinni robić" Odnośnie nazewnictwa cover czy bootleg to wierzchołek góry lodowej. Jest dużo więcej określeń, które trudno pojąć, a na końcu okazuję się, że znaczą to samo.
Nie do konca rozumiesz definicję coveru? Jesli W Twoich produkcjach nie ma wokalu nawet to po prostu remiks. Idąc tym tokiem rozumowania kazdy z nas moglby nazywać swoj remiks coverem, bo remiks to glownie inna interpretacja. Zejdzmy na ziemię.
Nazwa nazwą, dla mnie cover to podobna aranżacja z innym nagraniem wokalnym. Tak sie przyjęło. I nie wierzmy wikipedii.
Głupia wikipedia mówi tak (tam pisze kto chce więc mnie to nie dziwi że masa bzdur tam jest) inne źródła mówią inaczej i zwyczjnie mnie zmęczyła ta dyskusja na definicje gdzie jak zawsze każdy wie najlepiej. Dodałem tylko artykuł o prawach autorskich do śpiewu ptaków i nadałem dyskusji bieg w kierunku przesuwaniu granic absurdu, bo to wszystko zakrawa już na absurd i dlatego naprawde mi to wisi co jak się nazywa. Dla mnie liczy się to że zaznaczam oryginalnych artystów i to że się dobrze bawię z tymi nagraniami. Mnożenie tych idiotycznych określeń nie ma sensu. Przeróbka to przeróbka i ..uj.
Masz zly dzien? Okres? XD widzisz my tu na forum jestesmy bardziej wiarygodnym źródłem wiedzy, aniżeli wpis w wikipedii napisany przez nie wiadomo kogo
Z takich miejsc ów redaktorzy czerpią wiedzę, ktora dzielą sie m.in. w wikipedii. Nie czaje dlaczego sie spinasz, czy uwłacza Ci to, ze Twoje nagrania nie są coverami, a remiksami ? |
|