Pierwsza część nawet nawet, ja bym tam ściszył ten kick bo za mocno napiera, a drugiej części no tu już gorzej, zlewa się i ogólnie lekki kocioł się robi.
Do 4:09 nawet mi się podoba. Z początku trochę jak przy reportażu o zgrzybiałych piwnicach albo jakimś tego typu źle rodem z porgramu Zoom (kiedyś leciał na rtl7). Potem bym zasadził jakiegoś deepowego mało chamskiego woobla zamiast tej obfitej w dźwięki linii melodyjnej, ale ogólnie to całkiem całkiem chłopaku Keep producing
Btw darkstep to nie mroczny dubstep, tylko mroczny i połamany d'n'b :P