Pierwszy raz od niepamiętnych czasów, wróciłem na drugi dzień do projektu.
Napisze mi ktoś czy jest jakiś postęp.
W sumie ten track jakoś od początku się nie klei.
W tej wersji chciałem bardziej wyciągnąć vokal na pierwszy plan.
Track z voxem jest nieczytelny co mnie strasznie w.... denerwowało.
Not Your Daisy feat. Monkey Man Music - I Am On Fire ( Dubstep Elements ):
Choć to nie do końca moje klimaty, to przyznam że raz - psychodelicznie. A dwa - świetne wstawki te takie gdy wchodzi melodyjny pad i się buja, jest miodnie.
Ciekawie, choć bardzo dziwnie. Może te basowe kicki/bity (jak ja się nie znam na tych terminach) brzmią trochę zbyt płasko/podstawowo.
Tak jakby kilka elementów mi się bardzo podoba - melodyjny pad tu i tam i może sam koncept, rytm - ale całościowo może faktycznie średnio się klei. Brzmieniowo mam mieszane uczucia, ale może to już kwestia stylu i preferencji. (chodzi mi o te grube pady np. przy 45sek, mi się zawsze trochę kojarzyły z kiczem, ale może to tylko ja) Sam wokal, taki vocoderowaty i obfity, nawet robi wrażenie, choć może trochę go za dużo i zbyt monotonnie.
Aha, co prawda przesłuchałem tą wersję w pierwszym poście, bo tego drugiego w tym drugim to chyba już nie ma.
Dzięki za opinię, Panie Dymek
Co do kicka to jest sub i na mocnym sprzęcie powinien ostro kopnąć, teoretycznie - nie mam takiego sprzętu.
Właśnie to było główne założenie tracka, żeby zrobić beat na sub-kicku.
Bo nie ukrywam kręcą mnie najbardziej obecnie tracki czarnych braci z USA gdzie podstawą jest żeby ostro subem kopnąć
Co do tracku z vokalem, to coś jest nie tak z jego tonacją i ciężko było coś do niego dokleić. Track był robiony właśnie pod ten wokal.
Co do kiczowatego pada to miał być popowy kawałek więc, miało być prosto i wrzaśnie .
Ogólnie jak dla mnie ten kawałek to porażka, jakoś nie łapie klimatu coś ogólnie jest tam nie tak z brzmieniem.
Druga wersja to była jeszcze większa kapa, nawet jak na moje standardy, więc musiałem ją czym prędzej usunąć