Z początku kłuje w uszy ta perkusja za głośna w stosunku do padu i wgl, ale na końcu kick jest miodny po prostu. Czuję dużo jak ktoś tam napisał ACIDu, fakt jest. Motyw przewodni rodem z lat 80tych 90tych taki niezależny i typowo elektroniczny, wręcz nią przesycony. Podoba mi się ta zmiana padów w 2/3 utworu - powoduje że nie traci się uwagi i nadal słucha z przejęciem co będzie dalej. Miksu nie oceniam, znasz się lepiej Dla mnie hmm solidne 4
Wasp, w tym jakże very "Jean Michel Jarre Style" temacie podoba mi się... "szarmancki" wydźwięk smyczków. Zgrabnie zintensyfikowany względem astralnych/acid'owych Fx'ów i nader syntetycznego motywu przewodniego. Instrumentarium perkusyjne brzmi jak ciutulkę zbyt niepodrasowany Loop, wszelako całość jest spójna. Godnym byłoby "coś" jeszcze począć w przestrzeni Twego "Long distance from you to me " tak by ubarwić finalny wydźwięk... Generalnie jest... "cooool".
Spokojne to, solidne i takie jakby to powiedzieć, kwas z tobą. Przyznam się szczerze, że momentami wkradało mi się poczucie swego rodzaju chaosu, gdy wśród nawału przeszkadzajek wzajemnie sobie przeszkadzających było ciężko znaleźć jakiś stały punkt zaczepienia. Na szczęście to wrażenie szybko mija.
4/5 - taka dobra produkcja na dobrym poziomie, lecz parę rzeczy nie pozwala dać maksymalnej oceny