Jak dla mnie ma moc ten bit. Świetna perkusja i te fałszujące chore dźwięki w sam raz na mój chory łeb. Ciekawe jak by brzmiał pod to jakiś raper. Daje 4.
Fajnie "mruczysz" . Twój charakterystyczny Beat; "skażony" "gdzieś tu" wiolonczelą, "gdzieś tam" skromnym piano. Wszelkie "wkręty" i "skrzywienie" głównej melodii prima. Jest też zbyt przewlekle, lecz tym "rządzi się" Twój "nostalgiczny" temat. Right?