Miał być industrial, później poszło w triphop, progressive, aż zostało tak. Wymęczone i wypocone, coś chyba nie gra, ale po kilku razach na świeże ucho (odstępy kilkudniowe) już nie wiem co <hmm>
fajne! przybrudziłbym całą perkę lekko (blood overdrive?) trochę męczy pogłos na tych stringsach. od 1:43 bardzo fajnie, fajnie to lekko pogliczowane gdzieniegdzie, dobry klimat, tylko perkusja taka zbyt miękka ;)
Technicznie sie nie wypowiadam, co to za gatunek też nie mam pojęcia, ale track ma zajebisty klimat i mi sie podoba. Ten dźwięk który jest co ileś tam bitów np pod koniec 38 sekundy, MEGA pasuje tutaj. Propsy.
Klimatyczny kawałek. Szczególnie ciekawa jest praca basu. Może trochę miejscami pady są zbyt głośno w stosunku do reszty (np fragment od 2:00), ale ogólnie utwór na plus. Pozdro.
Jako industrial ok, za to niewiele ma to wspólnego z trip-hopem niestety,pomimo niektórych charakterystycznych elementów dla tego gatunku... Wymienił bym stopę moim zdaniem niepasuje do industrial..a dałbym stopę taką typową dla downtempo.. wiesz o co mi chodzi napewno i oczewiście automatycznie zmniejszył bym tempo.Podsumowując: zmarnowany potencjał jaki drzemie w twoim utworze.Pozdrawiam