Delay na pluck'u mi za bardzo nie pasuje, wokal za to bardzo dobrze przypasowany do reszty. Wymiatający bass, fajna aranżacja. Ten synth który wchodzi koło 1:10 chyba lekko fałszuje, ale w ogóle nie pasuje do reszty. Ten dzwon który wchodzi koło 2:15 jest za głośno, przytłacza wokal. Ogólnie kawałek ciekawy, miło się słucha (poza wyżej wymienionymi niedoróbkami).