Lepiej to może i jest. Ale tylko troszkę Po kolei:
- Początek jest bardzo ubogi, bass tak mało zachęcająco ustawiony. Brzmi jakbyś nagrał przypadkiem wciskane klawisze
- Break. Ciekawy pomysł na melodię. Ale całość słabiutko zaaranżowana. Tak samo pusto. Bass, Lead, Clap, Kick i w zasadzie chyba tyle Jakieś pady by się przydały, żeby przestrzeń wypełnić czy coś. A wprowadzenie do refrenu to już w ogóle puścizna
- Refren. Masakra. Najgorsza część z całego utworu. Perka w ogóle nie napędza utworu. Gra jakby od niechcenia. Melodia słabiutka. Ta sama sytuacja jak z bassem na początku, brzmi jak przypadkiem powciskane klawisze i złączone w całość.
Do tego ten bass... raz że gra za wysoko, a jak już schodzi niżej to się kłóci z wszystkim.
Druga połowa kawałka to powtórka z rozrywki.
Poświęć więcej czasu próbując rozbudowywać aranżacje. Perkusja okropnie u Ciebie kuleje, a to jest główny motor napędowy utworów EDM Kombinuj z padami w breakach, nie bój się używać loopów z paczek(oczywiście z głową), bo wszystkiego jest u Ciebie za mało