Bardzo dobry jakościowo, fajnie pociąłeś ten wokal. Jedyne do czego mogę się przyczepić, ale to już subiektywna opinia, a nie uwaga techniczna, to że fajnie by było jakby kawałek był trochę dłuższy, bo pierwszy drop wydaje mi się nieco za krótki, drugi zresztą też :P Ogólnie 5
Hey Condi. Moje odczucia właściwie są identyczne do poprzednich; aczkolwiek odnoszę wrażenie, iż to właśnie "wtedy" (wersja sprzed roku) było "głośniej"... Utwór wciąż kreuje przyjemne skojarzenia; jest zacnym przykładem Liquid Drum & Bass'u.
kuuurde Panie ale klimat. zajebisty nie narzucający się bass, wokal świetnie dobrany i podłożony, stopa nie ma mocy ale cały kawałek przecież jest raczej chilloutowy niż wywołujący uderzenie pioruna. Zgodzę się z poprzednim postem ,że trochę za krótko, ale co zrobić, zgrywam i sobie zapętle. Dobra robota, powoli widzę ,że moja twórczość szybko może się na tym forum szybko dowiedzieć o prawdziwym miejscu we wszechświecie, bo czuje po przesłuchaniu tej muzyki ,że jeszcze mi trochę brakuje. Ale dobrze jest się chociaż na kim wzorować. 5 ziomek