Jak na minutę to mi tu brakuje jakiś bardziej gwałtownych zmian. Ten pad np. co wchodzi w 9 takcie pod późne echo jest ledwo zauważalny. Za którymś razem dopiero skminiłem że on tam wchodzi, a energia kawałka praktycznie się nie zmienia z powierzchownego punktu widzenia. Mógłbyś coś pokombinować żeby to urozmaicić.
Żeby się nie pałować ze słowami chodzi mi np. o coś takiego:
[zs]http://www49.zippyshare.com/v/seyFkHKs/file.html[/zs]
Nie musisz też walić przez minutę w perkusję na pełnej kurwie
Ogólnie interesujący motyw, ciekaw jestem jak to rozwiniesz. Pozdrawiam
qrwa że chciało Ci się grzebać , respekt . I wiem dokładnie co masz na myśli, można powiedzieć że to takie wstawki sekwencji rytmicznie uzależniające się też od rytmiki perkusji i całego utworu mniej lub więcej. W sumie to dopiero zaczynał bym właśnie ten temat. Bardziej chodzi mi o poziom brzmienia i jakości bo na tym mi zależy, i cały czas szlifuje rożne techniki . W tej chwili np bass jest generowany z śmiesznie ubogiego w brzmieniu VRS4040PI, po entej obróbce rożnymi zniekształceniami głównie abletonowe amp-y i overdrive, camelcrusher ( rożna modulacja sterowana parametrami) pojawił się też oligarc "fat sound" . Najmocniejszą deformacją pierwotnego brzmienia dokonał abletonowy vocoder. Na return-ach 3 kanały jedno ocieplenie na perkusje, reverb na perkusje i także wysłany delikatnie sygnał partii basu. 3 to rescue ma fajny stary wygląd, wzmacnia sygnał panorawy centralnej lub bocznej z dodatkowym pokrętłami to nasycenia pasma bocznego lub dosłownie tłumacząc uderzania w panoramie środkowej. Głównie chodziło mi o podwyższenie sygnału bocznego i uczucie poszerzonej sceny. Brzmienie brudne ale schludne bez plastiku.
Obudziłem się o pierwszej, zaparzyłem sobie rumianek i nie miałem za bardzo co robić w trakcie picia :P
Też zawsze skupiałem się na brzmieniu bardziej, a potem kończyłem w tym samym miejscu co Ty (2-4 takty i brak chęci do jakiś większych zmian). Ostatecznie stwierdzam, że lepiej mieć podzielone instrumenty na kilka warstw bo jak np. dopieścisz brzmienie jednego basu, który rezonuje ci głównie na jednej częstotliwości to potem jak chcesz wprowadzić jakieś zmiany melodyczne brzmi lipnie i trzeba zmieniać wszystkie parametry. Jak masz 2 osobne brzmienia to łatwiej coś urozmaicić