mile zaskoczenie .. . z poczatku troche mi sie nudzilo. . fajne dzwieki ale czegos brakowalo. i perkusja troche sucha . .szczegolnie ten smark wybija sie plasko ponad. . skusila mnie nazwa. . ..lubie to co jest abandoned. . ..
fajny kawalek. . . poprzeplatalbym go jeszcze jakimis samplami . ale jest git.
Werbel mnie troszku kluje, jakby gazete na naciag polozyc, tak brzmi, no ale to takie moje poboczne odczucie, sama pera powiedzmy brzmi dosc naturalnie no i umiejetnie jest zagrana. Ciekawie sie utwor rozwija, brzmienie pianina kiepskie troszku. Gitary ostre, podobaja mi sie bardzo, jest miesko no i ciekawe melo graja. Ogolem mile spedzony czas podczas odsluchu, jest pare minusikow, ale plus za caloksztalt je niweluje.
Pozdrawiam
DrooM
No cóż brzmienie pianina jak i werbla sa dość specyficzne ale nie twierdze ze kiepskie, bynajmniej ja lubie takie brzmienia i nadałem je umyślnie rozumiem, że nie każdemu się może podobać . Dzięki za szczere oceny i licze na więcej takich