Cześć Zrobiłem coś takiego, w sumie nie wiem pod co konkretnie wrzucić, chyba najbliżej z tym do trapu. Miłego słuchania
i yt jeśli ktoś woli
i yt jeśli ktoś woli
native fire. - abyss essence |
Bardzo fajny numerek. Basik ładnie masuje wątrobe, górą przemyka eteryczny chórek, i cały numer zmierza do epickiego finału. Naprawdę udała Ci się ta kulminacja.
Momentami jednak zdarzają się dłużyzny. Np 0:54 bym już coś nowego wprowadzał, i gdyby to nie było forum MP tylko przypadkowy odsłuch na SC to w tym momencie bym wyłączył (i stracił piękny finał Aranżacja bez większych wad, zwłaszcza jak na wałek o nieznanym gatunku @Plague Basik jest wporzo, dużo głębokiego dołu. Może Twój odsłuch nie daje rady. Generalnie piąteczka. Like it!
Każda z części jest fajna, ale powtórzenia powodują trochę utratę zainteresowania i np. finał który z początku jest naprawdę fajnie, zgrywa się po 2-gim powtórzeniu i traci moc. Tym bardziej że ten chórek z początku wciąż w finale ziewa pod spodem.
Reverb jaskiniowy też trochę zbyt obecny jest i jakiś taki hydrauliczny charakter ma. To są tak naprawdę 2 pomysły sklejone ze sobą i trochę przeeksploatowane. Brakuje czegoś więcej. Jakiegoś głosu, sola - melodii...
Hmmm... gatunek, w moim przeświadczeniu, nie jest aż tak istotny. Stworzyłeś trochę tajemniczy; mroczny klimat; z dyskretnie "etnicznym" tłem (oryginalne perkusjonalia). Z wyważoną powagą/zadumą w postaci "tęsknego" chórku. Jest monotonnie, statycznie; "dogłębnie ciężko" w Bassline'nie (<thumbup>); i w efekcie nużąco w finalnej impresji. Różnolite Fx'y; redukcja lub "skrzywienie" niektórych dźwięków plus jakiś bardziej ekspresywny ton przyniosłyby całości więcej "animuszu"...
PS. Danielu, wciąż z sympatią wspominam Twój "In The Forest". |
|