Bawiąc się programem Reason stworzyłem o takie coś. Głównie chciałem poeksperymentować i nie wiem czy do końca mi to wyszło, ale mi się podoba. Nie przywiązuje się aktualnie do żadnego gatunku. Eksperymentuję.
Słychać, że to tylko zabawa, a pytanie czy chcesz się bawić czy robić ''prawdziwą muzę''?
Na forum znajdziesz bardzo dużo materiałów dotyczących produkcji jak i miksu, masteringu.
Teraz piszesz, że ci się to podoba... gwarantuje ci, że za jakiś czas jak to usłyszysz
zrobisz się czerwony na twarzy
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Najsłabszą stroną tego utworu jest miks, wszystko się zlewa ze sobą, popracuj nad separacją w EQ
Wszystkie synthy grają na podobnym pasmie.
Aranżacja... właściwie to w kółko to samo, postaraj się bardziej urozmaicić :P
(1.01.2017, 16:09)Outshi napisał(a): nie wiem czy do końca mi to wyszło, ale mi się podoba.
Ucz się qnebra :-)
Pod względem aranżacyjnym wyszło dość schludnie. Trzeba przyznać że nie jest co coś czego słuchałbym na co dzień jednak eksperyment raczej uznałbym za udany, w końcu nigdy nie wiadomo z czym można wrócić wybierając się poza muzyczny horyzont :-)
Używałeś fabrycznych dźwięków czy tworzyłeś własne?
Pozdrawiam.
Yosemite, w eklektycznym wydźwięku (lekko nieharmonijnym) Twego tematu drzemie niezgorszy potencjał. Selekcja tonów jest ciekawa; eksperymentalne ujęcie tychże odważne aczkolwiek zbyt "nieokrzesane". Bez pomyślunku; bez przewodniej myśli, która będąc trzonem projektu byłaby (w swej progresji) słusznie upiększona (LFO) lub też finezyjnie "dotknięta" modulacją (Chorus/Flanger/Phaser/Tremolo). Wszystko brzmi zbyt przypadkowo i topornie; głośność ścieżek również nie jest faktorem in plus... Korekta (jednorodnego) aranżu, (chaotycznego) miksu jest konieczna. Tak czuję.. Good luck.