Witam
To znowu ja Panowie, naszło mnie aby trochę zapoznać SO3. Póki co, cały czas tworzę w FL studio. Rozumiem, że plugin Impact w Studio One to taki odpowiednik FPC w FL-u. Zawsze używam kilku warst próbek i na tej podstawię tworze własne dźwięki perkusyjne. Tutaj pojawia się mój problem. O ile w FPC bez problemu mogę layerować próbki, o tyle w Impact-cie ni chu chu. Widzę, że można wrzucić 3 różne próbki, ale bazując na dynamice velocity. Wciskam pad lekko - dźwięk 1, wciskam trochę mocniej ten sam pad - dźwięk 2, uderzam w pad mocno - dźwięk 3. Nawet spoko opcja, ale brakuje mi tu zwykłego layerowania. Wiem, że można to obejść wrzucając bezpośrednio kilka dźwięków, wyeksportować i wrzucić już jako jedną próbkę. ale nie tędy droga. Nie chciałbym sobie komplikować rzeczy, które powinienem sobie ułatwiać. Pomyślałem, nie poddam się. Używałem również zewnętrznej wtyczki podobnej do FPC - Poise. No to myk, odpalam ją w Studio One. Problem layerowania cudownym sposobem znika, ale pojawia się inny problem. W Impact-cie ustawię sobie wyjścia osobno dla stopy, werbla, itd. na każdy kanał, natomiast przy użyciu Poise wszystko trafia na jeden kanał. Ustawienie osobnych wyjść dla każdego padu nic nie daje. W FL oczywiście bezproblemowo sobie te kanały ustawiam przy odpaleniu Poise.
Jakieś rady, pomysły?
Mam nadzieję, że wyraziłem się w sposób jasny i zrozumiały ^P
Pozdrawiam załogę
Teza
To znowu ja Panowie, naszło mnie aby trochę zapoznać SO3. Póki co, cały czas tworzę w FL studio. Rozumiem, że plugin Impact w Studio One to taki odpowiednik FPC w FL-u. Zawsze używam kilku warst próbek i na tej podstawię tworze własne dźwięki perkusyjne. Tutaj pojawia się mój problem. O ile w FPC bez problemu mogę layerować próbki, o tyle w Impact-cie ni chu chu. Widzę, że można wrzucić 3 różne próbki, ale bazując na dynamice velocity. Wciskam pad lekko - dźwięk 1, wciskam trochę mocniej ten sam pad - dźwięk 2, uderzam w pad mocno - dźwięk 3. Nawet spoko opcja, ale brakuje mi tu zwykłego layerowania. Wiem, że można to obejść wrzucając bezpośrednio kilka dźwięków, wyeksportować i wrzucić już jako jedną próbkę. ale nie tędy droga. Nie chciałbym sobie komplikować rzeczy, które powinienem sobie ułatwiać. Pomyślałem, nie poddam się. Używałem również zewnętrznej wtyczki podobnej do FPC - Poise. No to myk, odpalam ją w Studio One. Problem layerowania cudownym sposobem znika, ale pojawia się inny problem. W Impact-cie ustawię sobie wyjścia osobno dla stopy, werbla, itd. na każdy kanał, natomiast przy użyciu Poise wszystko trafia na jeden kanał. Ustawienie osobnych wyjść dla każdego padu nic nie daje. W FL oczywiście bezproblemowo sobie te kanały ustawiam przy odpaleniu Poise.
Jakieś rady, pomysły?
Mam nadzieję, że wyraziłem się w sposób jasny i zrozumiały ^P
Pozdrawiam załogę
Teza