W sensie, że to już jest ostateczna wersja? Ogólnie odniosłem wrażenie, że jeszcze nie masz dużego doświadczenia i pomimo, że melo jest całkiem dobre (sprawdza się), to już od strony technicznej jest słabiej. W build up właściwie słychać tylko pad i piano z Nexusa, a mimo to całość się ze sobą gryzie. Moim zdaniem, o dziwo nawet w dropie jest czyściej. Tutaj głównym winowajcom jest to piano, które przykrywa wszystko.
Pianino za głośno. Zgodzę sie z Rev, że obie partie się ze sobą gryzą. Musisz na przyszłość bardziej zadbać o rozmieszczenie dźwięków. Częstotliwości, poziomy głośności etc. etc.
Co do perkusji...gdzie ona jest? Gdybym nie wyłapał tego talerza w 0:11, to do 0:37 praktycznie nie słychać że coś tam w tle gra.
Od 0:26 do samego dropu leci ta sama sekwencja pięciu dźwięków - moim zdaniem słaby pomysł na breakdown. Za długo, zbyt monotonnie (wrzucenie fade-out'u nie sprawdza się w tym wypadku). Co do werbla poprzedzającego drop - wyrównaj go proszę z samym dropem i trochę obrób, bo dla mnie to wrzucony gotowy sampel z paczki
W dropie faktycznie lepiej, chociaż powtórzony motyw z basem i kickiem nie porywa oryginalnością.