Elo kwasiarze
Nie ma wyboru "acid" to wrzuciłem do techno.
Zapis live sesji z kwasowania na żywca. W składzie dwie głowy + cztery ręce+ Ableton Live, KORG Electribe SRX (czerwony diabeł sampler) + kontrolery i parę pierdół.
Technicznie na pewno jest do szlifowania ale cóż - tyllko wave został z improwizacji
Na czysto prawdopodobnie nie do przejścia/przesłuchania ale kto wie?
Niech piły i kwadraty monobassy będą z Wami:)
Pozdro.

Fajnie to wszystko brzmi i się miło rozkręca. Czekałem i czekałem na jakąś mocną stopę, która to przetnie i uderzy po klacie i niestety się nie doczekałem Nie mniej, lajk za live i współpracę w tej formie

Zdaję sobie z słabej jakości materiału ale wiadomo to był spontan i już nie chcieliśmy tego potem modyfikować. Machniemy następny to będzie podejrzewam lepiej. Praktyka czyni "miszcza" jak to mówią
Dzięki za opinię i pozdrawiam

Gdy słyszę techno myślę bass

Kurcze wyszedł Wam całkiem niezły kawałek Jak dla mnie najważniejsze w takich bitach jest możność transowej zapaści. Możliwość zatracenia, wsłuchania i zapomnienia. Aż ciężko mi sobie wyobrazić jak by brzmiał po obróbce. Ile ja bym dał aby posłuchać Cię na żywca. Pozdrawiam

Dziękuję za propsy. Przy takiej podbudowie będziemy rzeźbić z rogalami na fejsach
Pozdr

Takie fajne to i dziwne zarazem, choć mam mieszane odczucia co do takiej hybrydy to trzeba przyznać że jest solidnie zmontowana.

Pozdrawiam.

Dziękuję za za miłe słowo
Pozdrawiam