Przygode z produkcja muzyki taka, jaka robie teraz zaczalem zupelnie przypadkiem w marcu zeszlego roku.
Pisalem w jakims innym dziale, ze od 5 lat jestem beatboxerem i FL studio sciagnalem wlasnie z mysla o beatboxie. Chcialem nagrywac wlasne loopy i sample, potem z tego skladac COS Nie mialem pojecia co to wgl jest FL. Poszukujac jakiegos programu, ktory by mi w tym pomogl, zapytalem wujka Google o rade, podsunal mi FLa.. Z uplywem czasu doszedlem do wniosku, ze jest to profesjonalny DAW i mozna na nim zrobic wiecej, niz sie spodziewalem. Noooo i tak to sie zaczelo.. Spedzajac przed FLem dluugie godziny, stopniowo go ogarniajac, Fruity pozeral mnie bardziej i bardziej.. zaczalem wykrecac jakies dzwieki, ale wiecie jak to na poczatku, szalu nie bylo, dupy nie urwalo... Bla, bla, bla...
No i tak w tym siedze do dzis.. (:
Pisalem w jakims innym dziale, ze od 5 lat jestem beatboxerem i FL studio sciagnalem wlasnie z mysla o beatboxie. Chcialem nagrywac wlasne loopy i sample, potem z tego skladac COS Nie mialem pojecia co to wgl jest FL. Poszukujac jakiegos programu, ktory by mi w tym pomogl, zapytalem wujka Google o rade, podsunal mi FLa.. Z uplywem czasu doszedlem do wniosku, ze jest to profesjonalny DAW i mozna na nim zrobic wiecej, niz sie spodziewalem. Noooo i tak to sie zaczelo.. Spedzajac przed FLem dluugie godziny, stopniowo go ogarniajac, Fruity pozeral mnie bardziej i bardziej.. zaczalem wykrecac jakies dzwieki, ale wiecie jak to na poczatku, szalu nie bylo, dupy nie urwalo... Bla, bla, bla...
No i tak w tym siedze do dzis.. (: