Czołem producenty
Nie publikowałem już nic od bardzo dawna, ale odezwała się do mnie pewna osoba z forum ;P i dziś postanowiłem wrzucić post z moim najnowszym utworem, który jest dla mnie wyjątkowy - dlatego, że spełniłem jedno ze swoich największych marzeń jakim było wydanie w czołowym labelu muzyki Trance, czyli Black Hole Recordings (AVA White).
Pewnie część osób z forum mnie kojarzy - przygodę z produkcją muzyki zacząłem jakies 7 lat temu i była to produkcja wyłącznie przy użyciu sprzętu, jakim był syntezator Workstation Roland Fantom, moje pierwze utwory brzmiały okropnie ;P Dzięki wsparciu na forum z każdym kolejnym utworem było coraz lepiej, sprzęt zaczął mnie ograniczać i przesiadlem się do DAW (Logic Pro). Pojawiały się pierwsze wydania w małych wytwórniach, collaby, remiksy oficjalne i nieoficjalne... Wysyłąjąc dema z biegem czasu dema do większych wytwórni zauważyłęm, że coraz częściej nie były to odmowy w stylu "not for us", a zacząłem dostawać konstruktywne porady co zmienić - to byl sygnał dla mnie, że czas spiąć gacie i zacząć celować wyżej
Jedna osoba zapytała mnie jaki jesty sposób na sukces - nie uważam się za "osobę sukcesu", ale jeśli miałbym doradzić początkującym producentom, to przede wszystkim trzeba systematycznie tworzyć muzykę, próbować jak najwięcej tworzyć samemu dźwięki i aranże i przede wszystkim nie poddawać się. Mi zajęło to kilka lat, dziś wiem, że było warto. Przede mną jeszcze daleka droga, mnóstwo ćwiczeń i wiem, że jeszcze duuużo pracy przede mną.
Tymczasem posłuchajcie mojego utworu:
Nie publikowałem już nic od bardzo dawna, ale odezwała się do mnie pewna osoba z forum ;P i dziś postanowiłem wrzucić post z moim najnowszym utworem, który jest dla mnie wyjątkowy - dlatego, że spełniłem jedno ze swoich największych marzeń jakim było wydanie w czołowym labelu muzyki Trance, czyli Black Hole Recordings (AVA White).
Pewnie część osób z forum mnie kojarzy - przygodę z produkcją muzyki zacząłem jakies 7 lat temu i była to produkcja wyłącznie przy użyciu sprzętu, jakim był syntezator Workstation Roland Fantom, moje pierwze utwory brzmiały okropnie ;P Dzięki wsparciu na forum z każdym kolejnym utworem było coraz lepiej, sprzęt zaczął mnie ograniczać i przesiadlem się do DAW (Logic Pro). Pojawiały się pierwsze wydania w małych wytwórniach, collaby, remiksy oficjalne i nieoficjalne... Wysyłąjąc dema z biegem czasu dema do większych wytwórni zauważyłęm, że coraz częściej nie były to odmowy w stylu "not for us", a zacząłem dostawać konstruktywne porady co zmienić - to byl sygnał dla mnie, że czas spiąć gacie i zacząć celować wyżej
Jedna osoba zapytała mnie jaki jesty sposób na sukces - nie uważam się za "osobę sukcesu", ale jeśli miałbym doradzić początkującym producentom, to przede wszystkim trzeba systematycznie tworzyć muzykę, próbować jak najwięcej tworzyć samemu dźwięki i aranże i przede wszystkim nie poddawać się. Mi zajęło to kilka lat, dziś wiem, że było warto. Przede mną jeszcze daleka droga, mnóstwo ćwiczeń i wiem, że jeszcze duuużo pracy przede mną.
Tymczasem posłuchajcie mojego utworu: